Zasady, które panują u mnie.
Może tekst długi – ale zasady muszą być jasne!
Znajdź szybciej czego szukasz (kliknij poniższe frazy):
„Fotografie” „Komentarze” „Zwracanie się do siebie” „Cytowanie” „Rekomendacje” „Materiały sponsorowane”
Kilka spraw…
Wydawało by się, że to oczywiste co napiszę poniżej, lecz w dzisiejszych czasach nie koniecznie jest to tak oczywiste… no i znowu zamieszał filozoficznie 🙂
Przechodząc do rzeczy poniżej wyjaśnię kilka spraw dotyczących zasad panujących na blogu, czy vlogu na Youtubie.
Fotografie, grafiki i inne materiały
Z uwagi, że na blogu LudzieDrogi.pl są publikowane, fotografie, grafiki, filmy i inne materiały mojego autorstwa. Wspomnę, że objęte są majątkowymi prawami autorskimi oraz innymi prawami własności intelektualnej. W związku z powyższym, nie jest dozwolone kopiowanie i publikowanie tych materiałów bez uprzedniej wiedzy i zgody właściciela (czyli mnie) na innych stronach internetowych i wykorzystywaniu ich do celów komercyjnych, w druku i innych publikacjach offline. Wiem, że zabrzmiało to bardzo poważnie, co tu napisałem. Jeśli jednak chciałbyś wykorzystać coś z tego blogu (fotografie, grafiki i inne materiały), napisz i bądź szczery, a na pewno wszystko się da załatwić, co do pozostałych kwestii obowiązują zasady cytowania, które opisałem poniżej.
Chciałbym nawet fotografii/grafik nie oznaczać podpisem czy logiem, bo nieraz szpeci to zdjęcie (bardzo mnie to nieraz denerwuje), ale wielu nie pozostawiło mi wyboru. Wiem, że teraz co niektórzy się śmieją z tego całego tekstu i wywodu. Na ten temat i uważają, że i tak zawsze mogą przyciąć zdjęcie i loga ani podpisu nie będzie… Pamiętaj jednak, że łamiesz wtedy prawo, a po ludzku po prostu jesteś nie przyzwoity…
Fotografie, grafiki, muzyka i inne materiały obce na LudzieDrogi.pl
Jeśli znajdą się, już u mnie fotografie, grafiki i inne materiały obce (osób i firm trzecich).To są dwie możliwości, albo uzyskałem zgodę od właściciela na publikację tych materiałów (i niejednokrotnie za nie zapłaciłem lub wykupiłem licencje), albo licencja/dostępność/zasady na to pozwalają. Jednak nie jest to jednoznaczne i tożsame z tym, że z automatu Ty też uzyskałeś takie samo prawo.
Wszystkie takie materiały są opisane, łącznie z autorem, źródłem, linkiem, a nawet datą dostępu jeśli jest to źródło cyfrowe.
Znaki towarowe i logo
Jeśli znajdują się jakieś loga firm, instytucji obcych, to są one ich własnością.
Logo i nazwa LudzieDrogi.pl jest chronione prawem autorskim i wykonane przeze mnie. Zresztą postać użyta w nim jest mną, zarys gór modelowany komputerowo na bazie mojej fotografii wykonanej w Bieszczadach 😉
Komentowanie na blogu
Komentarze są moderowane? Tak i owszem, to oznacza, że pierwszy Twój komentarz z danego adresu e-mail musi zostać przeze mnie zatwierdzony. Staram się zawsze robić to na bieżąco, ale czasem trwa to dłużą chwilę. Nie oznacza to, że usunąłem go bez podstaw lub boję się krytyki…
Nie, nie to nie mój styl, powiem więcej krytyka jest nawet wskazana.
Kolejną kwestią jest używanie wulgaryzmów, ataków personalnych czy nachalnej, niestosownej kryptoreklamy – to na tym blogu jest zakazane!
Takie komentarze będą usuwane bez ostrzeżenia. Chcesz nawiązać współpracę na zasadzie partnerstwa ? – napisz, ale nie stosuj takich nieuczciwych praktyk jak kryptoreklama.
Zwracanie się do siebie
Zasada jest taka, że będąc w środowiskach turystycznych, wspinaczkowych, przyjęło się, że zwracamy się do siebie bez per Pan/Pani. W internecie też panuje od dawna taka zasada, że wszyscy są sobie równi. -Przynajmniej tak mi się wydaje (jeśli się mylę to poprawcie mnie). Wobec czego darujcie sobie Pana Tomasza czy Pana Tomka, piszcie i mówcie po prostu Tomek, Tomasz, ewentualnie Marek. W końcu używam dwóch imion, już gdzieś na tym blogu o tym pisałem… (możecie to uznać, za zdziwaczenie i idiotyzm, ale tak mam i tego nie zmienicie).
Inną kwestią są sprawy biznesowe, ale to chyba nie miejsce aby o tym pisać. Może się nie obrażę, jeśli ktoś w takich sprawach będzie się zwracał do mnie po imieniu, ale jakiś dystans w interesach powinien być zachowany.
Cytowanie
To podobna kwestia, jak z prawami autorskimi odnośnie zdjęć, grafik itd., o których pisałem wcześniej. Jeśli zachowujesz prawidłowe zasady cytowania to każde cytowanie serce cieszy. Jeśli nie wiesz, o co chodzi z tym cytowaniem, bo chodzisz do szkoły. Jeszcze o tym się nie dowiedziałeś (też to zakładam, w końcu z internetu korzystają ludzie w różnym wieku).
To zasady są takie:
- podanie imienia (imion) i nazwiska autora, czyli mojego;
- proszę o zamieszczenie linku do oryginalnego tekstu, co jest chyba oczywiste dla blogosfery i sieci web;
Oprócz tego, że na tym świecie panują jednak, takie zasady (choć niektórzy ich nie przestrzegają – nie bierz jednak z nich przykładu!) uważam, że prawidłowe oznaczenie autora tekstów lub dzieła, jest pewnego rodzaju podziękowaniem dla niego.
Czytelnikowi, natomiast daje szansę poznania samego twórcy i innych jego tekstów lub dzieł.
Rekomendacje, polecenia, recenzje itd… – zawsze, gra „Fair Play”
Chciałbym jednak zaznaczyć w tym miejscu, że jestem szczery aż do bólu i nie zamierzam, w żaden sposób kogokolwiek oszukiwać w jakikolwiek sposób. Wpis sponsorowany może mieć jedynie miejsce, jeśli jest zgodny z prawdą i moim sumieniem.
No to żeś pojechał… i „piniondza już nie bedzie” – Pieniądze to nie wszystko!
Wiem, że pewnie po tym zdaniu wiele „okazji” do tzw. „wpisów sponsorowanych” stracę lub właśnie straciłem… no cóż… ale pieniądze i dobra materialne to nie wszystko!
Produkt lub usługę mogę zawsze przetestować, a następnie zrobić materiał wideo, wpis na blogu itd., jeśli się tego podejmę, zrobię to solidnie – gwarantuję. Należy się liczyć, że do recenzji podejdę uczciwie i obiektywnie. Mam swoje zasady.
Youtube, Facebook, Instagram, TikTok i inne…
Treści publikowane na kanale youtube: LudzieDrogi.pl jak i pod którymi się podpisuję swoim nazwiskiem i imieniem są bezpłatne. Na chwilę obecną nie są monetyzowane (jeśli się to zmieni to Ci o tym napiszę). Z tytułu samego wyświetlania treści, na chwilę obecną nie otrzymuję żadnego wynagrodzenia. Jeśli jednak wyświetlają Ci się jakieś reklamy, na moich materiałach wideo to wiedz o tym, że ja ich tam nie umieściłem i zapewne są wyświetlane przez Youtuba, czy inną firmę zlecającą Youtubowi niezależnie od mojej wiedzy (jak wiemy regulamin Youtuba wielokrotnie się zmienia, obecnie wprowadzona jest też wersja Premium pozbawiona reklam).
To dla Was…
Materiały, które tworzę robię dla Was, choć nie zawsze jest to łatwe. Jednak lubię dzielić się swoją wiedzą i opowieściami. Góry i podróże kocham odkąd pamiętam… i jest to silniejsze ode mnie. Wolałbym opowiadać coś na żywo bezpośrednio do Was, gdzieś w górach, przy ognisku i odgłosach natury, niż mówić do kamery… Jednak muszę sobie wyobrazić Waszą obecność, tam gdzie w danej chwili jestem, a reakcje i odczucia mogę poznać, przez choćby Wasze komentarze, za które dziękuję.
Dziękuję za każdy komentarz!
Za każdy komentarz jestem wdzięczny i chciałoby się rzec, żeby mieć tylko pozytywne komentarze, ale ten świat nie jest zbudowany, tak kolorowo. Na każdy komentarz staram się zawsze odpowiedzieć.
Dziękuję za godziny rozmów, przegadanych na telefonie…
Z niektórymi z Was dotarłem do etapu rozmów telefonicznych, które bardzo mnie cieszą.
Materiały sponsorowane / lokowane produkty – jeśli takowe są lub się pojawią
Wracając do tematu materiałów, które publikuję lub zamierzam opublikować, jeśli jakikolwiek materiał wideo, tekst, post będzie sponsorowany lub nastąpi, „lokowanie produktu” to będziesz o tym wiedział.
Pamiętaj też, że jeśli takowy „sponsorowany” materiał pojawi się na tym blogu (vlogu), to produkt ten, zawsze będzie przeze mnie sprawdzony osobiście. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić siebie w roli reklamującego produkt, czy usługę, którego/której sam nie używam, nie używałem lub nie uważam, za wart godnego/godną polecenia.
Jeśli więc coś już polecam, rekomenduje, czy to z własnego przekonania, doświadczenia, czy dobroci serca lub jeśli to wystąpi za wynagrodzeniem (o czym też Cię poinformuję), to oznacza, że swoim nazwiskiem, wizerunkiem i reputacją, ręczę za to.
I powtórzę to kolejny raz… Pieniądze to nie wszystko… Drogi widzu/czytelniku, możesz w to wierzyć lub nie, ale nikt nie jest w stanie mnie kupić. Wiem, wiem wielu takie deklaracje składało… Niestety nie jestem w stanie inaczej Ci tego udowodnić.
Chyba dlatego w życiu wiele razy miałem pod górę… No cóż… Mam swoje zasady i się ich trzymam.
Płynie się zawsze do źródeł, pod prąd.
Zbigniew Herbert „Pan Cogito”
Z prądem płyną śmieci
Zwracaj uwagę na datę publikacji!
Nie zmienia to faktu, że nie mam wpływu na to, czy dany produkt lub usługa, w przyszłości będzie spełniał(a), nadal te same normy jakości, wykonania itd. co w chwili publikowania/testowania danego produktu. Zachęcam na zwracanie uwagi na datę dodania materiału wideo, wpisu, komentarza czy czasu (terminu) prowadzenia przeze mnie akcji promocyjnej.
Chcesz mnie wspomóż?
Po tym dość długim wywodzie starego tetryka… a miało być krótko i miło… ach… Jeśli jednak znajdujesz nadal uzasadnienie w tym, żeby mnie wspomóc i chcesz to zrobić dobrowolnie, przejdź do zakładki ” Wesprzyj mnie 🙂 ” i tam wszystkiego się dowiesz… Nie zamierzam żebrać o pieniądze… Sam musisz zdecydować czy zasłużyłem i tyle w temacie.
Jeśli, znalazłeś u mnie ciekawy artykuł, który pomógł Ci w podróży. Popierasz ideę akcji, które organizuję lub popierasz to co robię, będzie mi miło, jak zostawisz mi mały napiwek. Z góry dziękuję.